### DZIEŃ 2/91 - 6 marzec ### Pobudka dość wcześnie. Potem szlajanie się po mieście, kawiarnia, centrum handlowe. Wieczorem powrót do domu. TRENING Długi spacer :-D DIETA Dość ubogo. Spaliśmy u dziadków dziewczyny, także rano dostaliśmy super dietetyczne śniadanie - pełno kanapek, tosty, ale jakoś się udało mi wymigać. Po wyjściu z domu od razu [...]
### PODSUMOWANIE 1 TYGODNIA ### Pierwszy tydzień redukcji za mną. Na początku były małe przesunięcia, ale udało się to wszystko jakoś nadrobić i ostatecznie opuściłem tylko 1 trening interwałowy. Samopoczucie super. Trening siłowy oceniam jako całkiem dobry. Trening Pull są zayebiste razem skomponowane, niczego mi nie brakuje. Jedynie w treningach [...]
### DZIEŃ 8/91 - 12 marzec ### Poniedziałek. Rano wizyta u weterynarza ze zwierzakami, gdzie było trochę śmiechu, ale za dużo by opowiadać. Generalnie cały dzień energia rozpiera. Jak nigdy sam z siebie, posprzątałem w domu. TSE działa %-) Trening późnym popołudniem z Koniem. Dzięki za kody Olimpowe jeszcze raz :-) Siłka cała zayebana, czas [...]
### DZIEŃ 17/91 - 21 marzec ### Środa. Dzień bez treningu siłowego. W sumie nic ciekawego Odebrałem ostatnio wyniki badań krwi, tarczyca powoli dochodzi do normy (leczę się na niedoczynność tarczycy). Zrobiłem przy okazji z ciekawości pełen lipidogram. Wyniki teoretycznie idealne. HDL wysoki(70), LDL malutki(108). Tylko jak to się ma do uprawiania [...]
27 maj - niedziela Cały dzień w domu prawie. Jak podszedłem dzisiaj pod rowerek stacjonarny z myślą, ze trzeba te 60 minut zrobić to mnie obrzydzenie wzięło. No to pierwszy pomysł jaki wpadł to biorę rower i w teren. Bałem się na początku trochę, żeby sobie kuku nie zrobić. Łatwo przekroczyć granicę w maksymalnym wykorzystaniu rehabilitacji w [...]
[...] zwiększyła mi dawke hormonów tarczycy. Heh.. już sam nie wiem czy te leczenie ma sens, bo różne sa opinie lekarzy. TRENING 1. Jakakolwiek aktywność fizyczna brak brak Cały dzien zalatany, nie było nawet kiedy DIETA Dieta dzisiaj bez szału, bo niespodziewanie cały dzien poza domem. Na kolacje sobie zaszalałem, bo smaka miałem strasznego na te [...]
Dzień 31 - 13 marzec Ciagnota na cheata siegała dzis zenitu! Niby jakos strasznie głodny nie byłem, ale ochota na pizze i litr lodow meczyla mnie cały dzien. TRENING RANO: 45 min aero - bieg w terenie WIECZOREM: 45 min aero - rowerek stacjonarny Super pogoda na bieganie. Śnieg jeszcze nie stopniał, słoneczko świeciło. Fajnie, przyjemnie, chociaz [...]
[...] Mg, D3+K2 Grzechy: rozwalona miska w drugiej polowie dnia Samopoczucie: waga +0,3 kg; spuchnieta; jakies dwie zalane faldki po bokach; wyspana cd!, Jako tako zaplanowalam dzien, i do 12 wszystko gralo - na zrzucie jest zebrane. Potem trzeba bylo sandaly nowe kupic dziecieciu, wiec moze od razu obiad w galerii - ok. Wiec druga polowa dnia to: [...]
[...] kit z krokami i pulsometrem, ale zmierzylam sobie sen, a poszlam od razu spac ;-) i ta dammmm - w lozku 5h42m (nie moglam zasnac); laczny czas snu 3h43m; sen gleboki 2h12m - dzien zombie po raz klolejny }:-( i chyba wroce do forskoliny, chyba jednak dzialala, bo zasypialam duzo szybciej, a w sumie gdy mi sie skonczyla, to po 3 dniach juz byla [...]
[...] jutro narzekala, ze jakas jestem spuchnieta, to poprosze "szczala" w leb ;-) Samopoczucie: w sumie ok, ale taki gorac mi nie sluzy Mial byc DT, ale sprawy rozne rozsypaly dzien. Poza tym przerobilam zestaw 2x, jest jakos tam ogarniety, zmiany zaplanowane. Za 2 dni "wakacje" a potem powrot. /SFD/2016/8/26/82d552a77c9d49fdbe3afbc0d1411da6.jpg
[...] detox Suple: Ca, D3+K2, tranvit, gotu kola, bacopa (rano); Zn, Mg, forskolin, ashwagandha (przed snem) Grzechy: szynka Samopoczucie: wypadkowa dnia ok; drugi dzien bez mleka krowiego i zyje! :-D Nie bede dzis dreczyc wizerunkiem placka, ale jestem na polmetku -> mniej wody do platkow jaglanych, bo teraz za mokry, choc wyrosl tez [...]
[...] woda, kawa, pepsi light Suple: tranvit, Ca, D3+K, gotu kola, bacopa (rano), Mg, Zn, forskolin, ashwaganda (wieczorem) Samopoczucie: lada dzien @ Obiad nr 2 opoznil sie o 2 godz, ale wcisnelam kolacje. Nie wiem na ile w tym chemii, ale w Biedrze sa kielki z jarmuzu. Takie surowe wrzucilam w pudelko pomiedzy ryz [...]
Podsumowanie 4 ostatnich dni :) TRENING Sobota Generalnie słaby dzień miałam, refluks mnie mocno męczył (nie wiem, od czego, nie zjadłam niczego nietypowego), mocno się męczyłam przy ćwiczeniach, poniższy trening godzinę mi zajął :/ No ale się zmobilizowałam i go zrobiłam. Dzień A 1. Przysiady sama sztanga x15, 10 kgx15, 10kgx15, 10kgx15 (bardzo [...]
Mialam napisac, ze pierwszy dzien wiosny tez dobry na powrot, ale juz glupio, bo 2.03 tez wracalam :-) W kazdym badz razie, trzeba bylo isc do lekarza jednak z tym kaszlem, bo niedoleczenie jednak odbija sie czkawka. No i sie odbilo. DT Góra 1. wyciskanie na skosie– 10/15/12/10/8 1) 15rx4kg/15x6kg/12x7kg/10x9kg/6x10kg 2. power fly – 12/10/8/8 1) [...]
[...] każdy dzień tak zap*****lać gdyby insulina nam nie pomagała uzupełniać glikogenu w naszych mięśniach jak najszybciej po treningu. Trening 6 razy w tygodniu, czasem dwa razy dziennie? Teraz wiesz jak to działa. Ja: Więc bierzecie insulinę wyłącznie dlatego żeby móc aż tyle trenować? Mr X: Dokładnie. Ja: Czy kiedykolwiek miałeś problemy z [...]
[...] Chyba endorfiny pracują na wysokich obrotach... |-). Z plecami jest lepiej - wysmarowałam się Capsidermem i przerobiłam ćwiczenia dla połamańców. Myślę że wejdą mi w codzienny rytuał bo fajnie się po nich czułam. Szefowo- teraz pytanie: co dalej? W poniedziałek wypadają mi przysiady ze sztangą - robić? Zamienić na coś innego (a jeżeli tak - [...]
Czwartek, pierwszy dzień wiosny - śniegu po kolana. Wypadało by pójść na wagary (z siłki) ale nie wypada :-D. Dziś w planie były: MC: odpuściłam wyciskanie sztangi stojąc: zrobiłam zamiennie wyciskanie hantlami siedząc - 12x10kg (waga jednej hantli); 8x13kg Ściąganie drążka szeroko: 12x28; 6x32 wypady ze sztangą: odpuściłam uginanie nóg leżąc: [...]
Dziś dzień z aerobami. Biegałam przez 40 min w różnym tempie - od truchtu do takiej prędkości żeby mi nogi w tyle zostawały. Miska dziś była nie policzona ale czysta. Nie bawiłam się w pichcenie bo po świętach sporo mięcha, bigosu i jajec się zostało. Miska na jutro: Warzywa: brockuły, fasolka, ogórki. Do picia: woda - ile wlezie, kawa 2 kubki, [...]
tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140
